显示标签为“Książki o wejściu w życie”的博文。显示所有博文
显示标签为“Książki o wejściu w życie”的博文。显示所有博文

11.25.2019

Modlitwa do Pana Boga – Zbłąkane serce powraca do domu – Świadectwo wiary

Kościół Boga Wszechmogącego, Pan Jezus, Świadectwo wiary,  Modlitwa do Pana Boga, Dzieło Boże,KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie,


Modlitwa do Pana Boga – Zbłąkane serce powraca do domu – Świadectwo wiary

Autorstwa Novo, Filipiny

Nazywam się Novo i pochodzę z Filipin. Od dzieciństwa wyznawałem wiarę w Boga, podążając za przykładem swojej mamy i razem z rodzeństwem chodziłem do kościoła, by słuchać kazań. Chociaż wierzyłem w Pana już od wielu lat, czułem, że nie nastąpiła we mnie żadna zmiana i że byłem taki sam jak człowiek niewierzący. W głębi serca myślałem nieustannie o tym, jak zarobić więcej pieniędzy oraz jak wygodnie spędzać czas i cieszyć się dobrym życiem. Do tego bardzo często wychodziłem napić się z kolegami, a kiedy tylko miałem nieco więcej gotówki, uprawiałem hazard. Wiedziałem, że robiąc te rzeczy, sprzeciwiam się woli Bożej – często modliłem się do Boga, wyznając grzechy, i z przekonaniem postanawiałem wobec Niego, że skończę ze złymi nawykami i od tego czasu więcej już nie zgrzeszę. Jednak za namową kolegów po prostu nie potrafiłem się kontrolować. I tak moja degeneracja postępowała, moje serce coraz bardziej oddalało się od Boga, a w moich modlitwach nie było już szczerości. W każdym tygodniu odmawiałem po prostu kilka prostych modlitw, żeby mieć to z głowy. Czasem odczuwałem rozpacz, gdyż wiedziałem, że kiedy Pan powróci, będzie sądzić każdą osobę, na podstawie jej postępowania i zachowania, decydując, czy pójdzie do nieba czy do piekła. Czułem, że jestem zbyt zdegenerowany, aby Bóg mógł mi ponownie wybaczyć. Później ożeniłem się, urodziły się dzieci i potrafiłem myśleć tylko o mojej żonie i dzieciach. Wiarę już dawno zepchnąłem na dalszy plan, w tył mojego umysłu. Aby zapewnić dzieciom lepszą przyszłość i spełnić pragnienie bycia bogatym, postanowiłem pracować za granicą i tak znalazłem się w Tajwanie. Znalazłszy pracę, nadal nie zmieniłem trybu życia. W czasie wolnym chodziłem z kolegami z pracy na drinka i karaoke, prowadziłem hulaszcze życie; wiarę w Boga dawno odsunąłem w tył mojego umysłu.

W 2011 roku pracowałem jako spawacz w fabryce na Tajwanie. Pewnego dnia, było to w 2012 roku, tajwańska koleżanka dowiedziała się, że jestem katolikiem, i zaprosiła mnie na mszę w swoim kościele. Pewnego niedzielnego poranka przyszła po mnie do fabryki i zaprowadziła mnie do domu swojej przyjaciółki. Tam poznałem brata Józefa. Spytał mnie: „bracie, czy wierzysz w drugie przyjście Chrystusa?”. Odpowiedziałem, że tak. Wtedy zapytał: „czy wiesz, jakie dzieło będzie wykonywał Pan Jezus, kiedy powróci?”. Odparłem: „wierzę, że kiedy Pan Jezus powróci, zasiądzie na wielkim białym tronie i będzie sądził ludzkość. Każdy będzie wyznawał swoje grzechy, klęcząc przed tronem sądu, a potem Pan zadecyduje, czy mają iść do nieba, czy do piekła na podstawie ich uczynków”. Brat Józef nadal pytał: „Gdybyśmy ci powiedzieli, że Pan Jezus już przyszedł i obecnie wykonuje swoje dzieło sądu w dniach ostatecznych, wypełniając w ten sposób proroctwo, że ‚sąd rozpoczął się od domu Bożego’, czy uwierzyłbyś w to?”. Nieco się zdziwiłem, słysząc te słowa. Myślałem sobie: „Czyżby Pan Jezus już powrócił? Jak to możliwe? Nie widziałem, aby na niebie pojawił się wielki biały tron i nie widziałem Pana zstępującego z białym obłokiem. A jednak on mówi, że Pan powrócił, aby wykonywać swoje dzieło sądu, wypełniając w ten sposób proroctwo, że ‚sąd rozpoczął się od domu Bożego’. To ma sens. Mądrość Boża jest niepojęta dla człowieka, więc powinienem nadal poszukiwać”. Odpowiedziałem wtedy: „Bracie, nie ośmieliłbym się powiedzieć, czy Pan Jezus wrócił, czy nie, dlatego porozmawiaj o tym ze mną”. Wtedy odszukali i przeczytali mi kilka cytatów z Biblii dotyczących proroctw o powrocie Pana i wykonywaniu przez Niego dzieła sądu. Między innymi był to rozdział 4 wers 17 Pierwszego Listu świętego Piotra, który mówi: „Nadszedł bowiem czas, aby sąd rozpoczął się od domu Bożego”. A także rozdział 16, wersy 12-13 Ewangelii świętego Jana: „Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść. Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę. Nie będzie bowiem mówił sam od siebie, ale będzie mówił to, co usłyszy, i oznajmi wam przyszłe rzeczy”. Brat Józef powiedział, że „Duch prawdy” odnosi się do powrotu Pana i wyrażania przez Niego prawdy oraz wykonywania dzieła sądu. Bóg w dniach ostatecznych powrócił w ciele jako Syn Człowieczy. Na podstawie Jego dzieła odkupienia w Wieku Łaski wyraża prawdę i dokonuje etapu swojego dzieła sądu, rozpoczynając od domu Bożego. W rzeczywistości to dzieło sądu jest pracą, która ma na celu całkowite oczyszczenie i ocalenie człowieka. To dokładnie spełnia proroctwa Pana Jezusa: „A jeśli ktoś słucha moich słów, a nie uwierzy, ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po to, żeby sądzić świat, ale żeby zbawić świat. Kto mną gardzi i nie przyjmuje moich słów, ma kogoś, kto go sądzi: słowo, które ja mówiłem, ono go osądzi w dniu ostatecznym”. (J 12:47–48). „Bo Ojciec nikogo nie sądzi, lecz cały sąd dał Synowi”. (J 5:22). „I dał mu władzę wykonywania sądu, bo jest Synem Człowieczym”. (J 5:27). Słuchałem uważnie słów brata i wierzyłem, że wszystkie te przesłania, które dzielił ze mną, były prawdziwe, ponieważ wierzę, że wszystkie proroctwa Pana muszą się wypełnić i stać się prawdą

Później brat Józef odczytał mi dwa inne fragmenty słowa Boga Wszechmogącego: „Dzieło sądu jest osobistą pracą Boga, więc powinno w naturalny sposób być wykonane przez Boga we własnej osobie. Nie może być wykonane przez człowieka działającego w Jego zastępstwie. Skoro sąd to podbój rasy ludzkiej poprzez prawdę, to sprawą, której nie można zakwestionować, jest to, że Bóg ciągle się pojawia jako wcielony obraz, aby wykonywać tę pracę wśród ludzi. To znaczy, że w dniach ostatecznych Chrystus użyje prawdy, by uczyć ludzi na całej ziemi i by dać im poznać wszelkie prawdy. To jest Boże dzieło sądu”. „W czasach ostatecznych Chrystus używa różnych prawd, by uczyć człowieka, wystawiać na pokaz istotę człowieka, szczegółowo analizować jego słowa i uczynki. Te słowa składają się na różne prawdy, takie jak ludzki obowiązek, na to, w jaki sposób człowiek powinien okazywać posłuszeństwo Bogu, w jaki sposób człowiek powinien okazywać Bogu lojalność, jak człowiek powinien urzeczywistniać zwykłe człowieczeństwo, a także mądrość i usposobienie Boże i tak dalej. Te słowa są w całości nakierowane na istotę człowieka i jego skażone usposobienie. W szczególności słowa, które pokazują, jak człowiek z pogardą odrzuca Boga, są wypowiadane w odniesieniu do tego, jak człowiek ucieleśnia szatana i siłę wrogą wobec Boga. Podejmując dzieło swego sądu, Bóg nie tylko ujawnia naturę człowieka za pomocą zaledwie paru słów. On wystawia ją na pokaz, rozprawia się z nią oraz ją oczyszcza przez długi okres czasu. Przez długi czas wystawia ją na pokaz, rozprawia się z nią oraz ją przycina nie mogą być zastąpione zwykłymi słowami, ale prawdą, której człowiek wcale nie posiada. Tylko takie metody są uznawane za sąd. Tylko poprzez sąd tego rodzaju człowiek może się podporządkować i w pełni przekonać do posłuszeństwa Bogu, a ponadto może zdobyć prawdziwe poznanie Boga. To, do czego doprowadza dzieło sądu, to zrozumienie przez człowieka prawdziwego Bożego oblicza oraz prawdy o swoim własnym buncie. Praca sądu pozwala człowiekowi zdobyć duże zrozumienie woli Bożej, celu Bożego dzieła oraz tajemnic, które są dla niego niepojęte. Pozwala też człowiekowi rozpoznać i zaznajomić się ze skażoną istotą samego siebie oraz z korzeniami swego skażenia, a także odkryć brzydotę człowieka. Wszystkie te efekty wywołuje dzieło sądu, bo istota tego dzieła to tak naprawdę praca polegająca na odkrywaniu prawdy, drogi i życia Bożego przed wszystkimi tymi, którzy w Niego wierzą. Ta praca jest dziełem sądu dokonywanym przez Boga”. („Chrystus dokonuje dzieła sądu za pomocą prawdy” w książce „Słowo ukazuje się w ciele”).

Po przeczytaniu tych słów brat Józef podzielił się ze mną wieloma prawdami dotyczącymi Bożego dzieła sądu w dniach ostatecznych. Zrozumiałem, że Boże dzieło jest bardzo praktyczne i nie jest ani trochę nadprzyrodzone, że Boże dzieło sądu bardzo różni się od moich wcześniejszych wyobrażeń. Wyobrażałem sobie, że Bóg zasiada na wielkim, białym tronie za unoszącym się w powietrzu gigantycznym stołem, a przed Nim klęczy ludzkość. Następnie Bóg wylicza kolejno nasze grzechy, aby ustalić, czy byliśmy dobrzy, czy niegodziwi, i zadecydować, czy pójdziemy do nieba, czy do piekła. Zamiast tego Bóg stał się ciałem i przybył na świat, aby wyrazić prawdę w praktyczny sposób, osądzić grzechy człowieka i obnażyć prawdę o jego zepsuciu, a także jego naturze i istocie. Brat Józef dalej wyjaśniał nam, że nasze szatańskie usposobienie, jak na przykład nasza arogancja, pycha, perfidia i podstępność, a także nasz egoizm i niegodziwość muszą zostać poddane Bożemu sądowi, zanim będziemy mogli zostać oczyszczeni. Ostateczny wynik Bożego dzieła sądu jest taki, abyśmy mogli dostrzec własną nieczystość i zepsucie, brzydotę i nikczemność i ujrzeć swoją istotę, która sprzeciwia się Bogu i zdradza Go, abyśmy wiedzieli, że zostaliśmy tak głęboko zepsuci przez szatana, że jesteśmy wypełnieni szatańskim usposobieniem, że jesteśmy ucieleśnieniem szatana i że powinniśmy zginąć. Tylko w ten sposób możemy się znienawidzić i przeklinać samych siebie oraz raz na zawsze porzucić szatana. Ponadto jest tak, że w sądzie i karceniu Bożych słów możemy poznać sprawiedliwe, święte i nienaruszalne usposobienie Boga. Możemy wtedy nieświadomie zyskać bogobojne serce, nigdy więcej nie ośmielić się lekkomyślnie okazać nieposłuszeństwo i przeciwstawić się Bogu oraz stać się zdolnymi do porzucenia cielesności i praktykowania prawdy. Kiedy nasze usposobienie życiowe ulegnie zmianie, będziemy w stanie prawdziwie być posłuszni Bogu i czcić Go. A kiedy już zdobędziemy różne aspekty prawdy wyrażonej przez Boga w dniach ostatecznych, będziemy wtedy całkowicie oczyszczeni i zbawieni przez Boga i zdatni do tego, by Bóg wprowadził nas do Jego królestwa. Ci, którzy odmawiają przyjęcia Bożego dzieła sądu w dniach ostatecznych, nie są w stanie uzyskać Bożego oczyszczenia – w końcu mogą jedynie zostać wyeliminowani przez dzieło Boże i stracą okazję do zbawienia i wejścia do królestwa niebieskiego. Słysząc słowa brata Józefa, poczułem, że Boże dzieło zbawienia człowieka jest tak bardzo prawdziwe i praktyczne!

Pomyślałem o tym, jak wierzyłem w Pana przez wiele lat i chociaż często wyznawałem moje grzechy Panu i żałowałem, potem dalej grzeszyłem, kłamałem, oszukiwałem, byłem nieuczciwy i podstępny, a nawet często ujawniałem moje pełne nieposkromionej pychy, arogancji i zadufania szatańskie usposobienie. Żyłem w ciągłym cyklu grzeszenia i spowiadania, wyznawania i grzeszenia – żyłem w takim bólu. Bóg przyszedł teraz, aby wykonać swoje dzieło sądu i oczyszczenia w dniach ostatecznych, a jest to bardzo potrzebne zepsutej ludzkości. Ci, którzy wierzą w Pana i którym odpuszczono grzechy, wciąż potrzebują oczyszczenia Bożego dzieła sądu w dniach ostatecznych. Biblia mówi: „[…] świętości, bez której nikt nie ujrzy Pana”. (Hbr 12:14). Pan jest święty. Jeśli tylko nasze grzechy zostaną odpuszczone, ale nasza grzeszna natura i szatańskie usposobienie nie doznają oczyszczenia, to w każdej chwili wciąż jesteśmy w stanie grzeszyć i przeciwstawiać się Bogu, często narzekać lub nawet zdradzać Boga. Jak moglibyśmy, wypełnieni takim skalaniem i zepsuciem, nadawać się do tego, aby patrzeć na oblicze Pana? Dopiero wtedy poczułem w sercu, jak bardzo konieczne jest Boże dzieło sądu w dniach ostatecznych! Byłoby tak nierealistyczne, tak niepraktyczne, gdyby Pan przyszedł i uniósł wszystkich w powietrze na spotkanie z Nim, jak wyobrażają sobie to ludzie! Brat Józef podzielił się ze mną swoimi doświadczeniami i świadectwem tego, jak przyjął sąd i karcenie Boże. Naprawdę czułem, że jego słowa zawierały oświecenie i iluminację Ducha Świętego. Słuchanie tego było bardzo budujące i uwierzyłem, że Pan Jezus naprawdę musiał powrócić. Postanowiłem więc szukać i badać dzieło Boga w dniach ostatecznych, aby nie przegapić szansy powitania przyjścia Pana.

Później brat Józef dał mi egzemplarz książki „Słowo ukazuje się w ciele” i byłem zachwycony. Kiedy tego wieczoru wróciłem do mojej sypialni, zacząłem czytać słowa Boga i czytałem je przez całą noc. Przeczytałem te słowa Boga Wszechmogącego: „Usta wasze wypełniają słowa kłamliwe i plugawe, zdradliwe i pełne arogancji. Nigdy nie wypowiedzieliście szczerych słów względem Mnie, żadnych słów świętych ani słów poddania się Mi po doświadczeniu Moich słów. Czymże jest ostatecznie wasza wiara? Wasze serca przepełnione są pragnieniami i żądzą bogactw, umysły wasze wypełnia wizja rzeczy materialnych. Dzień w dzień rozmyślacie tylko o tym, jak coś ode Mnie uzyskać; o tym, jak wiele bogactw i rzeczy materialnych wam przysporzyłem. Dzień w dzień wyczekujecie coraz liczniejszych błogosławieństw, których wam udzielę, byście mogli jeszcze bardziej się radować tymi wszystkimi rzeczami, które dają radość. Tym, co w każdej chwili wypełnia wasze myśli, nie jestem Ja, ani prawda, która ode Mnie pochodzi: wypełniają je wasi mężowie (żony), wasi synowie, wasze córki, posiłki i stroje oraz troska o to, jak pomnożyć wasze przyjemności i uczynić je intensywniejszymi. Lecz choćbyście napychali wasze brzuchy, czyż nie jesteście trochę lepsi od trupa? I czyż nawet wówczas, gdy nakładacie wspaniałe stroje, nadal nie jesteście tylko przechadzającym się trupem, nie mającym w sobie ani krzty życia? Trudzicie się, by napełnić swój kałdun, póki waszych głów nie przyprószy siwizna, lecz nikt z was dla Mojego dzieła nie poświęciłby ani włosa. Krzątacie się bez ustanku, nękając ciało i dręcząc umysł, z myślą o ciele, o waszych synach i córkach, lecz żaden z was nie troszczy się o Moją wolę. Cóż jeszcze chcielibyście ode mnie otrzymać?” („Wielu jest wezwanych, lecz nieliczni są wybrani” w książce „Słowo ukazuje się w ciele”).

To, co te słowa ujawniły, dokładnie odzwierciedlało sytuację w moim życiu i to, co naprawdę czułem w moim sercu. Słowa były jak miecz obosieczny, który zagłębił się w moim odrętwiałym sercu. Wiedziałem, że tylko Bóg może zbadać głębię serca człowieka i tylko Bóg może ujawnić prawdę o zepsuciu ludzkości, a także o tym, co ukryte jest głęboko w człowieku. Czułem, że te słowa były wypowiedziami Ducha Świętego i były głosem Boga. Z Bożych słów dowiedziałem się, że chociaż wierzyłem w Pana przez wiele lat i często spowiadałem się i wyrażałem skruchę wobec Pana, moja grzeszna natura i szatańskie usposobienie nie zostały oczyszczone i wcale się nie zmieniły. Uznawałem tylko imię Pana, ale w moim sercu nie było miejsca dla Pana, ani nie ponosiłem kosztów i nie pracowałem dla Pana. Byłem ciągle skupiony na tym, jak zarabiać więcej pieniędzy, jak podsycać swoje przyjemności ciała i jak zapewnić rodzinie dostatnie życie w przyszłości, nigdy nie zważając na Bożą wolą. Wiedziałem nawet, że często kłamię i grzeszę, ale nie przejmowałem się tym. Zawsze wierzyłem, że Bóg jest wiecznie kochającym, zawsze miłosiernym Bogiem i nawet jeśli zgrzeszę, On odpuści mi grzechy, okaże mi miłosierdzie i pobłogosławi mnie. Dopiero po przeczytaniu tych wypowiedzi wyrażonych przez Boga w dniach ostatecznych ujrzałem sprawiedliwe i święte usposobienie Boga i wiedziałem, że usposobienie Boga jest czymś, czego nikt nie może obrazić. Sąd i karcenie Bożych słów wzbudziły we mnie cześć dla Niego i ubolewałem nad własną przeszłością. Upadłem przed Bogiem i gorzko zapłakałem: „O Boże, zbuntowałem się przeciw Tobie, oszukałem Cię i przeciwstawiałem się Tobie w wielu sprawach, jestem niegodny przyjść przed Twoje oblicze. Wszystko, co zrobiłem, zasługuje tylko na karę. O Boże, dziękuję Ci, że dałeś mi możliwość pokuty i zbawienia. Od teraz będę czynił wszystko, co w mojej mocy, aby szukać prawdy, dobrze wypełniać swój obowiązek i odpłacać Ci za Twą miłość”. Po modlitwie powziąłem mocne postanowienie: muszę przyjąć sąd Boży i zmienić moje życie polegające na grzeszeniu i spowiadaniu się. Muszę więcej czytać słowa Boga i głębiej je rozważać, abym mógł zrozumieć więcej prawdy i mieć siłę, aby porzucić cielesność, praktykować prawdę i spełniać wolę Bożą.

Od tego czasu zabierałem ze sobą książkę „Słowo ukazuje się w ciele” do pracy, aby móc czytać i kontemplować słowa Boże podczas przerw. Ze słów Boga Wszechmogącego ujrzałem, jak zepsute i buntownicze były moje zachowania i myśli. Później przeczytałem te słowa Boga: „Powinieneś modlić się krok po kroku, zgodnie z twoim rzeczywistym stanem wewnętrznym i tym, co ma być dokonane przez Ducha Świętego; powinieneś obcować z Bogiem w zgodzie z wolą Boską i Jego wymaganiami wobec człowieka. Kiedy zaczniesz praktykować modlitwy, najpierw oddaj swoje serce Bogu. Nie staraj się pojąć woli Bożej; staraj się jedynie przekazać Bogu słowa, które nosisz w swym sercu. Kiedy stajesz przed obliczem Boga, mów tak: ‚Boże! Dopiero dziś zdałem sobie sprawę, że byłem Ci jak dotąd nieposłuszny. Jestem naprawdę zepsuty i nikczemny. Dotychczas marnowałem czas; począwszy od dzisiaj będę żył dla Ciebie, przeżyję życie pełne znaczenia i spełnię Twoją wolę. Chciałbym, aby Twój Duch zawsze działał we mnie, zawsze mnie oświecał i iluminował, abym mógł złożyć przed Tobą mocne i donośne świadectwo, pozwalając szatanowi ujrzeć Twoją chwałę, Twoje świadectwo i dowód Twojego triumfu w nas samych’. Kiedy pomodlisz się w ten sposób, twoje serce dozna całkowitego uwolnienia; modląc się w ten sposób, twoje serce będzie bliżej Boga”. (“Concerning the Practice of Prayer” in The Word Appears in the Flesh). W Bożych słowach znalazłem ścieżkę praktyki, aby rozwiązać moje zepsute usposobienie i zacząłem żarliwie modlić się do Boga ze szczerym sercem, otwierając się przed Bogiem na temat mojego skażonego usposobienia i mówiąc Mu o tym, co w moim sercu miałem nadzieję osiągnąć. Poprosiłem Go, aby prowadził mnie, abym mógł żyć według Jego słów. Przez takie modlitwy często czułem, że Bóg mnie prowadzi i oświeca mnie, a moje serce wypełniło się wiarą i siłą. Nie żyłem już tak, jak wcześniej, ani nie działałem już zgodnie z tymi skorumpowanymi myślami i pomysłami, które miałem w sercu. Moje życie się zmieniło; to nie było już zdegenerowane życie, które prowadziłem wcześniej, grzesząc i spowiadając się, ale zamiast tego naprawdę żyłem przed Bogiem i zyskałem Bożą opiekę i ochronę.

W lipcu 2014 r. wróciłem na Filipiny i dopiero wtedy uświadomiłem sobie, że Bóg wybrał także wielu braci i siostry na Filipinach. Byłem taki szczęśliwy. Teraz dzielę się Bożymi słowami z moimi braćmi i siostrami w kościele, żyjemy życiem kościoła, pomagamy sobie nawzajem i wspieramy się. Wszyscy szukamy prawdy; dążymy do zmiany naszego usposobienia i dostąpienia zbawienia Bożego. Niesiemy również świadectwo o dziele Boga Wszechmogącego w dniach ostatecznych dla ludu naszego kraju, jak również dla ludzi z innych krajów, aby wiedzieli, że Pan Jezus już powrócił i mogą, podobnie jak my, uzyskać zbawienie Boże w dniach ostatecznych. Dziękuję Bogu Wszechmogącemu! Wiodę teraz bardzo wzbogacony i szczęśliwy żywot. Całkowicie zerwałem ze zdegenerowanym, dekadenckim życiem, które prowadziłem wcześniej. To Bóg Wszechmogący doprowadził mnie do znalezienia celu i kierunku istnienia. Czuję, że to jedyny sposób na życie pełne sensu!

Źródło artykułu: Kościół Boga Wszechmogącego

11.24.2019

Czasy ostateczne – Jeśli chcemy otrzymać prawdę, życie i zbawienie oraz zostać udoskonaleni, musimy przyjąć słowo i dzieło Boga Wszechmogacego i być im posłusznym. – Proroctwa biblijne

Błyskawica ze Wschodu, Pan Jezus, Filmy religijne 2019,  Proroctwa biblijne, Czasy ostateczne,KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie,

Czasy ostateczne – Jeśli chcemy otrzymać prawdę, życie i zbawienie oraz zostać udoskonaleni, musimy przyjąć słowo i dzieło Boga Wszechmogacego i być im posłusznym. – Proroctwa biblijne


Gao Zhiyuan: I dlaczego przekazał swoim uczniom tak wiele proroctw, tak wiele przypowieści? Są to rzeczy, które Jezus uczyni, gdy powróci. Czy wierząc w Pana przez tyle lat, można nadal tego nie wiedzieć? 

10.19.2019

Kościół Boga Wszechmogącego - Pan Jezus sam przepowiedział, że Bóg wcieli się w dniach ostatecznych i pojawi się jako Syn Człowieczy, aby wykonywać dzieło

 Kościół Boga Wszechmogącego - Pan Jezus sam przepowiedział, że Bóg wcieli się w dniach ostatecznych i pojawi się jako Syn Człowieczy, aby wykonywać dzieło


Wersety biblijne do wykorzystania:

„Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie spodziewacie” (Łk 12:40).

„A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego” (Mt 24:37).

„Jak bowiem błyskawica pojawia się na wschodzie i jest widoczna aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego” (Mt 24:27).

„Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca nieba aż po drugi, tak będzie i z Synem Człowieczym w jego dniu. Ale najpierw musi wiele cierpieć i zostać odrzucony przez to pokolenie” (Łk 17:24-25).

„O północy zaś rozległ się krzyk: Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!” (Mt 25:6).

„Oto stoję u drzwi i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wejdę do niego i spożyję z nim wieczerzę, a on ze mną” (Obj 3:20).

„I odwróciłem się, aby zobaczyć, co to za głos mówił do mnie. A gdy się odwróciłem, zobaczyłem siedem złotych świeczników; A pośród tych siedmiu świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, ubranego w długą szatę i przepasanego na piersi złotym pasem. Jego głowa i włosy były białe jak biała wełna, jak śnieg, a jego oczy jak płomień ognia. Jego stopy podobne do mosiądzu, jakby w piecu rozżarzonego, a jego głos jak szum wielu wód. W swej prawej ręce miał siedem gwiazd, a z jego ust wychodził ostry miecz obosieczny. Jego oblicze było jak słońce, gdy świeci w pełni swej mocy” (Obj 1:12-16).

Ważne słowa Boga:

Jezus powiedział, że przybędzie tak, jak odszedł, ale czy znasz prawdziwe znaczenie Jego słów?

10.13.2019

Błąd: Mówi się: „Bóg powinien pokazywać ludziom wspaniałe cuda; musi uzdrawiać chorych i wypędzać demony, musi obdarzać ludzi błogosławieństwami. Jeśli nie czyni cudów, jeśli nie przynosi żadnej korzyści ludzkości, to nie jest prawdziwym Bogiem. Jeśli ten Bóg Wszechmogący, w którego wierzycie, jest prawdziwym Bogiem, dlaczego nadal chorujecie? Dlaczego w waszych domach nie panuje spokój? Jako wierzący w Jezusa, ci z nas, którzy są chorzy, zostają uzdrowieni, a ci, którzy nie są chorzy, mają pokój w domu”.

Świadectwo wiary - Błąd: Mówi się: „Bóg powinien pokazywać ludziom wspaniałe cuda; musi uzdrawiać chorych i wypędzać demony, musi obdarzać ludzi błogosławieństwami. Jeśli nie czyni cudów, jeśli nie przynosi żadnej korzyści ludzkości, to nie jest prawdziwym Bogiem. Jeśli ten Bóg Wszechmogący, w którego wierzycie, jest prawdziwym Bogiem, dlaczego nadal chorujecie? Dlaczego w waszych domach nie panuje spokój? Jako wierzący w Jezusa, ci z nas, którzy są chorzy, zostają uzdrowieni, a ci, którzy nie są chorzy, mają pokój w domu”.



Odpowiedź: Są ludzie, którzy zaprzeczają, że Bóg Wszechmogący jest prawdziwym Bogiem i że jest On powracającym Panem Jezusem, ponieważ ludzie wierzący w Boga Wszechmogącego wciąż chorują, a w ich domach nie panuje spokój. Wierzą, że jeśli Bóg Wszechmogący jest prawdziwym Bogiem, to będzie chronił tych, którzy w Niego wierzą, przed zachorowaniem lub nieszczęściem, i że w ich domach będzie pokój.

8.27.2019

Wierni wiedzą, że Pan Jezus był Bogiem w ciele, ale tajemnicy tego, czym naprawdę jest wcielenie i jak rozpoznać Boga w ciele?

Pan Jezus, Bóg Wszechmogący, wcielenie, zbawienie, Filmy o bogu, Kościół Boga Wszechmogącego, KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie,


Wierni wiedzą, że Pan Jezus był Bogiem w ciele, ale tajemnicy tego, czym naprawdę jest wcielenie i jak rozpoznać Boga w ciele? 


Zheng Song'en: Chciałbym porozmawiać dzisiaj o tym, czym jest właściwie wcielenie? Skąd pewność, że Bóg Wszechmogący jest Bogiem wcielonym? 
Musimy to pilnie zrozumieć. 

8.22.2019

Prawdziwa wiara „W końcu zrozumiałam, co to znaczy wypełniać wolę Bożą (Część 1)”

Kościół Boga Wszechmogącego, Bóg Wszechmogący, Błyskawica ze Wschodu, Wola Boża, królestwa niebieskiego, Pan Jezus, prawdziwa wiara, KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie,

Prawdziwa wiara „W końcu zrozumiałam, co to znaczy wypełniać wolę Bożą (Część 1)”


Autorstwa Xinshou, Stany Zjednoczone

Spis treści

Spotyka mnie niespodziewana zmiana i mam mętlik w głowie

Nie wiem, jacy ludzie mogą wejść do królestwa niebieskiego

Cudowne spotkanie rozpala płomień w moim sercu

Uwaga redaktora: Wielu ludzi sądzi, że wystarczy ponosić wyrzeczenia i koszty na rzecz Pana oraz ciężko pracować i służyć Mu, by wypełniać wolę Ojca, ale Pan Jezus powiedział: „Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie mi tego dnia: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w twoim imieniu i w twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów, i w twoim imieniu nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im oświadczę: Nigdy was nie znałem. Odstąpcie ode mnie wy, którzy czynicie nieprawość” (Mt 7:21-23). Dlaczego Pan Jezus powiedział, że ci, którzy działają i nauczają w Jego imieniu, czynią nieprawość? Czyż ponoszenie wyrzeczeń i kosztów oraz ciężka praca i służba na rzecz Pana nie są wypełnianiem woli Ojca? Co dokładnie oznacza wypełnianie woli Ojca? Doświadczenie siostry Xinshou da nam odpowiedź. Czytajcie dalej, aby dowiedzieć się więcej…

W 2012 roku przybyłam wraz z mężem do Stanów Zjednoczonych, aby znaleźć pracę. Traf chciał, że weszłam do kościoła, żeby posłuchać kazania, i kiedy usłyszałam pastora mówiącego o tym, że Pan Jezus został ukrzyżowany, żeby odkupić nasze grzechy, byłam wstrząśnięta. Bezinteresowna miłość Pana Jezusa poruszyła mnie do łez zwłaszcza wtedy, gdy usłyszałam hymny sławiące Pana. Miłość Pańska była niczym świecąca w mroku nocy lampa, która rozświetliła całe moje życie. Zaczęłam aktywnie uczestniczyć w działalności kościoła. Później zostałam wybrana do pełnienia różnych funkcji w kościele i entuzjastycznie głosiłam ewangelię dla Pana. Wierzyłam, że tak długo, jak ponoszę koszty na rzecz Pana i lojalnie Mu służę, przypodobam Mu się i obdarzy mnie On błogosławieństwami.

Spotyka mnie niespodziewana zmiana i mam mętlik w głowie
Bóg nam błogosławił i nasz interes się rozwijał. W 2013 roku otworzyliśmy firmę franczyzową i nasz biznes kwitł. Ale dobre czasy nie trwały wiecznie – w 2015 roku, nasz franczyzodawca pozbawił nas całej premii rocznej pod pretekstem złamania przepisów franczyzowych. Pozwaliśmy go, ale przegraliśmy sprawę i nasza firma znalazła się na krawędzi bankructwa, a wszystko to sprawiło, że wpadliśmy w poważne długi. Kiedy straciliśmy łaskę Pańską, byłam niczym zagubiona owieczka. Nie wiedziałam, dokąd pójść i czułam się nieszczęśliwa i bezradna. Późną nocą, kiedy wszyscy spali, często myślałam: „Zawsze ochoczo ponosiłam koszty na rzecz Pana i służyłam kościołowi, dlaczego więc Pan nie czuwał nade mną i nie chronił mnie? A może wszystko to przytrafiło mi się dlatego, że uczyniłam coś, co nie było zgodne z wolą Pana?” Miałam wielki mętlik w głowie i często płakałam, modląc się do Pana: „Panie! Nie wiem, czemu mnie to spotkało, i cierpię katusze. Panie! Nie czuję Twojej obecności. Czy naprawdę mnie opuściłeś? Panie! Gdzie jesteś? Proszę, pomóż mi!” Lecz gdy skończyłam się modlić, odczuwałam taki sam ciężar w sercu. Nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale moja wiara w Pana znacznie osłabła. Coraz rzadziej chodziłam na spotkania w kościele i jedynie dalej czytałam Biblię i modliłam się w domu.

jak rozpoznać wolę bożą - Coraz rzadziej chodziłam na spotkania w kościele i jedynie dalej czytałam Biblię i modliłam się w domu.
Nie wiem, jacy ludzie mogą wejść do królestwa niebieskiego
Pewnego dnia, gdy czytałam Biblię, natrafiłam na słowa Pana Jezusa: „Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie mi tego dnia: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w twoim imieniu i w twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów, i w twoim imieniu nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im oświadczę: Nigdy was nie znałem. Odstąpcie ode mnie wy, którzy czynicie nieprawość” (Mt 7:21-23). Słowa Pana sprawiły, że zaczęłam się zastanawiać: „Dlaczego Pan Jezus powiedział, że ci, którzy ponoszą koszty i wyrzeczenia na Jego rzecz oraz ciężko dla Niego pracują i służą Mu, czynią nieprawość? Czy w słowach Pana Jezusa kryje się jakaś tajemnica?” Spytałam swoich duchownych i starszych o znaczenie tych biblijnych wersów, ale wszyscy odpowiadali tak samo: „No wolno ci wątpić w słowa Pana. O ile głosimy ewangelię i wykonujemy naszą pracę, o tyle kiedy nadejdzie czas, zyskamy aprobatę Pana i wejdziemy do królestwa niebieskiego”. Kiedy usłyszałam te wyjaśnienia duchownych i starszych, to chociaż nie do końca rozumiałam, o co chodziło Panu Jezusowi w tych wersach, poczułam, że wróciła do mnie motywacja do ponoszenia kosztów na rzecz Pana, więc ponownie zaczęłam uczestniczyć w działalności kościoła.

Pewnego razu, podczas spotkania ewangelizacyjnego, w którym uczestniczyły tysiące ludzi, usłyszałam hymn zatytułowany „Wychodzę”. Pieśń ta głęboko mnie poruszyła. Zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę to nigdy z niczego nie zrezygnowałam. Całą moją energię wciąż poświęcałam swojej firmie i rodzinie. W gruncie rzeczy zrobiłam dla Pana naprawdę niewiele i mój dług wobec Niego jest ogromny! Kiedy o tym myślałam, nie mogłam powstrzymać łez spływających po mojej twarzy. W duszy motywowałam się, myśląc: „Nie mogę dalej tak funkcjonować. Musze mieć wiarę w obietnice Pana. Wierzę, że jeśli będę gorliwie głosić ewangelię, wówczas Pan dotrzyma swoich obietnic”. Pragnienie dążenia do Pana ponownie zapłonęło w moim sercu, ale ponieważ nie rozstrzygnęłam jeszcze wszystkich trapiących mnie wątpliwości, często modliłam się do Pana również o to, by mi w tym pomógł.

jak rozpoznać wolę bożą - Pewnego razu, podczas spotkania ewangelizacyjnego, w którym uczestniczyły tysiące ludzi, usłyszałam hymn zatytułowany „Wychodzę”. 
Cudowne spotkanie rozpala płomień w moim sercu
Pewnego dnia, gdy czekałam na metro, pociągi nagle się zatrzymały. Bardzo mnie to zaniepokoiło i spytałam stojącą obok mnie kobietę, co się stało. Podczas rozmowy dowiedziałam się, że też jest chrześcijanką, więc wspólnie modliłyśmy się do Pana i niedługo potem pociągi ruszyły. Kiedy weszłyśmy do wagonu i zaczęłyśmy rozmawiać, czułam się, jakbyśmy znały się od lat. Bardzo dobrze nam się rozmawiało. Wymieniłyśmy się numerami telefonów, a ja zaprosiłam moją nową siostrę do wspólnego czytania Biblii.

Któregoś razu moja siostra zaprosiła mnie do swojego kościoła na spotkanie poświęcone czytaniu Biblii, na co ochoczo przystałam. Poznałam tam siostrę Li i brata Zhanga, których omówienie wiele mi dało. Dzięki niemu o wiele jaśniej i wyraźniej rozumiałam wersy Biblii, które wcześniej sprawiały mi trudność. Później brat Zhang puścił mi teledysk zatytułowany „Bóg sprowadził swoją chwałę na Wschód”. Byłam pod wielkim wrażeniem tego, co zobaczyłam. Raz za razem nie mogłam ukryć podziwu dla umiejętności tancerzy występujących w teledysku. Brat Zhang powiedział mi, że wszyscy tancerze to bracia i siostry, którzy wierzą w Boga. Byłam bardzo zaskoczona i pomyślałam, że ich taniec musi być natchniony przez Ducha Świętego. Ale kiedy zobaczyłam fragment, w którym powiedziano, że Bóg już pojawił się na Wschodzie, pomyślałam: „Czy oni nie są aby wyznawcami Błyskawicy ze Wschodu? W przeszłości słyszałam tylko, jak duchowni i starsi ostrzegali nas, byśmy nie nawiązywali kontaktów z misjonarzami z Błyskawicy ze Wschodu, ponieważ odciągną nas od naszej wiary. Czy naprawdę dzisiaj znalazłam się pośród nich?” Ale potem pomyślałam: „W tym, co mówią, jest tyle światła, a dzięki przebywaniu z nimi czuję, że szczerze wierzą w Boga i są zupełnie kimś innym, niż mówią duchowni i starsi. Skoro już tu jestem, przynajmniej ich wysłucham. A jeśli rzeczywiście zbłądzili w swojej wierze, być może będę w stanie sprowadzić ich z powrotem na właściwą ścieżkę”. Zdecydowałam więc, że będę słuchać dalej.

Później powiedziałam im o kwestii, co do której miałam wątpliwości: „Pan Jezus mówi w Biblii: »Nie każdy, kto mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie mi tego dnia: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w twoim imieniu i w twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów, i w twoim imieniu nie czyniliśmy wielu cudów? A wtedy im oświadczę: Nigdy was nie znałem. Odstąpcie ode mnie wy, którzy czynicie nieprawość« (Mt 7:21-23). Wśród ludzi, którzy ponosili koszty i pracowali na rzecz Pana, niektórzy porzucili swoje rodziny, inni dla służby poświęcili swoją młodość, a jeszcze inni nawet zrezygnowali z małżeństwa, by przez całe życie służyć Bogu. Z punktu widzenia logiki wydaje się, że powinni uzyskać aprobatę Pana, dlaczego zatem Pan Jezus mówi, że czynią nieprawość? O jakich ludziach możemy powiedzieć, że wypełniają wolę Ojca?”

Brat Zhang uśmiechnął się i zaczął mówić: „W przeszłości wszyscy wierzyliśmy, że jeśli tylko ponosimy koszty i wyrzeczenia, ciężko pracujemy oraz służymy, to jesteśmy ludźmi, którzy wypełniają wolę Ojca, uzyskamy Bożą aprobatę i wejdziemy do królestwa niebieskiego. Ale czy to, że na pozór ponosimy koszty i wyrzeczenia, ciężko pracujemy oraz służymy, naprawdę oznacza, że wypełniamy wolę Bożą? Jest to pytanie, które musimy starannie rozważyć. Przypomnij sobie faryzeuszy. Często wykładali oni ludziom Pismo Święte, modlili się za wierzących i przemierzali cały świat, by pracować i nauczać, ale kiedy pan Jezus przybył, by dokonać swojego dzieła, dlaczego nie tylko nie uzyskali aprobaty Pana, ale nawet zostali przez Niego przeklęci? Faryzeusze byli ludźmi, którzy służyli Bogu, więc gdy Pan przybył, by dokonać swojego dzieła, powinni byli poszukiwać Bożego zbawienia i przyjąć je, ale postąpili dokładnie odwrotnie. By ochronić swój własny status i swoją pozycję, nie tylko nie przyjęli dzieła i słów Pana Jezusa, ale także oszukiwali i podburzali żydowskich wiernych, by ci szaleńczo sprzeciwiali się Panu i potępiali Go, składali fałszywe świadectwa przypisujące Panu winę, a nawet współdziałali z władzami rzymskimi, by ukrzyżować Pana Jezusa. Wszystkie działania faryzeuszy uczyniły z nich wrogów Boga. Tym samym obrazili oni usposobienie Boga, a Bóg przeklął ich i ukarał. Pokazuje nam to, że pozorne ponoszenie wyrzeczeń i kosztów, ciężka praca oraz służba nie oznaczają, iż spełniamy wolę Bożą. Przyjrzyj się też nam jako wierzącym w Pana. Mimo że możemy ponosić wyrzeczenia i koszty w imię Pana, naszym zamiarem nie jest miłość do Niego i bycie Mu posłusznym, lecz uzyskanie od Pana łaski i błogosławieństw oraz wejście do królestwa niebieskiego. Kiedy płacimy w ten sposób cenę i ponosimy koszty, istotą naszego postępowania jest targowanie się z Bogiem. Kiedy spotyka nas choroba lub jakieś niepowodzenie w karierze zawodowej, zamiast poszukiwać woli Bożej, nie robimy nic, tylko modlimy się i błagamy Boga, by nas uleczył albo usunął przeszkody, przez które cierpimy. A kiedy Bóg nie spełnia naszych żądań, narzekamy na Niego i nie rozumiemy Go, odsuwamy się od Boga, a w szczególnych przypadkach nawet wypieramy się Go i zdradzamy. Jeśli chodzi o to, jak traktujemy przyjście Pana, większość ludzi nie koncentruje swoich wysiłków na zrozumieniu słowa Pana bądź poszukiwaniu Jego woli, lecz jest ślepo posłuszna duchownym i starszym. Nawet gdy ludzie składają świadectwo, że Pan powrócił, nie poszukują ani nie badają, a niektórzy nawet naśladują duchownych i sprzeciwiają się Bożemu dziełu w dniach ostatecznych i potępiają je. Jest to szczególnie groźne w przypadku duchownych i starszych należących do świata religijnego, którzy widzą, że dzieło i słowa Boga w dniach ostatecznych mają autorytet i władzę, a jednak nie chcą poszukiwać go ani badać. Ponadto, rzekomo w imię ‘ochrony wiernych i strzeżenia prawdziwej drogi’, a w rzeczywistości dla ochrony własnego statusu i własnej pozycji, usiłują zaprzeczać i sprzeciwiać się dziełu Boga w dniach ostatecznych i potępiać je, uniemożliwiając wiernym jego badanie i trzymając ich mocno pod swoją kontrolą. Czyż nie czyni to z nich sprzeciwiających się Bogu antychrystów? Na podstawie tego wszystkie możemy zauważyć, że nawet gdy ludzie ponoszą wyrzeczenia i koszty, ciężko pracują oraz służą Panu, wciąż są w stanie oszukiwać i wykorzystywać Boga, naśladując i czcząc ludzi, a nawet potępiając Boga, sprzeciwiając Mu się i działając jako wrogowie Boga. Czyż tacy ludzie nie są dokładnie tymi, o których Pan Jezus powiedział, że czynią nieprawość? Zatem takie ponoszenie kosztów i wyrzeczeń nie tylko nie zaskarbia aprobaty Pana, ale prowadzi do tego, że jest się przez Niego potępionym.

„Pan Jezus powiedział: »Będziesz miłował Pana, swego Boga, całym swym sercem, całą swą duszą i całym swym umysłem. To jest pierwsze i największe przykazanie. A drugie jest do niego podobne: Będziesz miłował swego bliźniego jak samego siebie« (Mt 22:37-39). »Jeśli będziecie trwać w moim słowie, będziecie prawdziwie moimi uczniami« (J 8:31). Na podstawie słów Pana widzimy, że naprawdę wypełniają wolę Ojca ci, którzy podczas ponoszenia wyrzeczeń i kosztów, ciężkiej pracy oraz służby są w stanie realizować słowa Boga, przestrzegać Bożych przykazań, praktykować to, czego Bóg wymaga od ludzi, trwać w wierze i nieść świadectwo o Bogu pośród prób i oczyszczania, a także robić wszystko tylko po to, by zadowolić Boga. Są to ludzie autentycznie posłuszni Bogu i kochający Go. Człowiekiem takim był Abraham, który szanował Boga ponad wszystko i potrafił być posłuszny wszystkim Jego nakazom. Gdy Bóg kazał mu złożyć w ofierze na ołtarzu jego jedynego syna, Izaaka, nie szukał argumentów czy wymówek, lecz z absolutnym posłuszeństwem postąpił tak, jak nakazał mu Bóg, był autentycznie gotowy na to, by zwrócić Izaaka Bogu i na koniec otrzymał Boże błogosławieństwo. Taki też był Piotr, który poświęcił swoje życie dążeniu do miłowania i zadowalania Boga. Pamiętał słowa Pana Jezusa, pragnął prawdy i poszukiwał jej we wszystkim. Z upoważnienia Pana Piotr prowadził kościół ściśle według woli i wymagań Pana, podkreślał rolę praktykowania prawdy i spełniania woli Bożej, a na koniec został dla Boga ukrzyżowany głową w dół. Kochał Boga w najwyższym możliwym stopniu i był Mu posłuszny aż do śmierci. By zadowolić Boga, Abraham i Piotr poświęcili wszystko, nawet własne życie. Właśnie tacy ludzie są autentycznie posłuszni Bogu i Go miłują. Tworzą piękne, donośne świadectwo o Bogu i są ludźmi, którzy prawdziwie wypełniają wolę Ojca”.

Kiedy wcześniej czytałam te słowa Pana Jezusa, czułam, że jest w nich prawda, ale nie do końca ją rozumiałam. Dzięki omówieniu brata Zhanga w końcu zrozumiałam jednak, co miał na myśli Pan Jezus, i kiedy rozważałam te słowa w kontekście omówienia brata Zhanga, przypomniałam sobie o swoim wcześniejszym postępowaniu: kiedy cieszyłam się łaską Pańską, moja wiara w Niego wydawała się mocna i ochoczo ponosiłam koszty na rzecz Pana, ale kiedy spotkało mnie nieszczęście i zostałam poddana próbom, straciłam wiarę w Pana, a nawet narzekałam, że mnie nie chroni i straciłam ochotę do ponoszenia kosztów na rzecz Niego. Kiedy myślałam o tym, co zrobiłam, wydawało się, że w rzeczywistości targowałam się z Panem. Czy rzeczywiście wykorzystywałam i oszukiwałam Pana? Czy pracując i ponosząc koszty w ten sposób można rzeczywiście zasłużyć sobie na pochwałę z ust Pana? Wyglądało na to, że w gruncie rzeczy wcale nie wypełniałam woli Ojca! Ale jak można stać się kimś, kto wypełnia wolę Ojca i wejdzie do królestwa niebieskiego? Po raz kolejny podzieliłam się więc z nimi swoimi wątpliwościami.

Źródło artykułu: Kościół Boga Wszechmogącego

5.31.2019

Najlepsze filmy religijne „Większość ludzi uznaje istnienie Boga. Jedynie mniejszość nie. Dlaczego w krajach demokratycznych mają lepszy porządek społeczny?”

Błyskawica ze Wschodu, Bóg Wszechmogący, Chrześcijański film familijny, Kościół Boga Wszechmogącego, KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie, Najlepsze filmy religijne, słowo Boga,


Najlepsze filmy religijne „Większość ludzi uznaje istnienie Boga. Jedynie mniejszość nie. Dlaczego w krajach demokratycznych mają lepszy porządek społeczny?”


Zheng Rui : O czym rozmawialiście? 

Zheng Yi : O religii. 

Uncle: Religii? 

Zheng Yi : Tak. W ciągu ostatnich kilku lat za granicą, zauważyłem, że w każdym demokratycznym kraju jest wolność wyznania. Tylko w krajach komunistycznych nie ma takiej wolności. Mówi się, że 80% populacji jest religijna. Większość ludzi uznaje istnienie Boga. Jedynie mniejszość nie. Zastanawiałem się. Dlaczego w krajach demokratycznych mają lepszy porządek społeczny? Rząd swobodnie porozumiewa się z ludźmi. Urzędnicy nie potrzebują tych wszystkich ochroniarzy. Teraz rozumiem. W krajach religijnych jest mniejsza przestępczość. A czemu w Chinach panuje taki chaos? Skąd ten wysoki wskaźnik przestępczości? 

5.29.2019

Pytania o wiarę „Dlaczego KPCh jest zawsze wrogo nastawiona wobec Boga i zaprzecza Jego istnieniu? Dlaczego szczególnie nienawidzi Chrystusa wcielonego?”

Pytania o wiarę, Kościół Boga Wszechmogącego, Wiara w Boga, Filmy chrześcijańskie, KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie, Bóg

Pytania o wiarę „Dlaczego KPCh jest zawsze wrogo nastawiona wobec Boga i zaprzecza Jego istnieniu? Dlaczego szczególnie nienawidzi Chrystusa wcielonego?”


Zheng Yi : Tato, Chrystus dni ostatecznych ukazał się, by dokonać swego dzieła. A z czasem wszystkie frakcje i wyznania chrześcijaństwa zwrócą się do Boga Wszechmogącego. To znak naszych czasów. To wyraźnie pokazuje, że dzieło Boga stworzyło chrześcijaństwo, a także Kościół Boga Wszechmogącego.

5.28.2019

Najlepsze filmy religijne „Nawet partia rządząca i przywódcy religijni stawiają im opór. Dlaczego więc liczba wyznawców Błyskawicy ze Wschodu wciąż rośnie?”


Najlepsze filmy religijne, Błyskawica ze Wschodu, Pan Jezus, Ewangelia, Najlepsze filmy religijne,Kościół Boga Wszechmogącego, Bóg Wszechmogący,

Najlepsze filmy religijne „Nawet partia rządząca i przywódcy religijni stawiają im opór. Dlaczego więc liczba wyznawców Błyskawicy ze Wschodu wciąż rośnie?”

Pastor Qian : Ostatnio Błyskawica ze Wschodu szybko się rozwija. Wiele owieczek różnych wyznań zostało przez nich wykradzionych. A co dziwniejsze, te owieczki twierdzą, że zostały pochwycone, że jedzą wieczerzę z Panem. Powiedzcie mi, jak to jest możliwe?

5.25.2019

Pan dał nam obietnicę, że przybędzie ponownie, by zabrać nas do królestwa niebieskiego. A wy mówicie coś innego – że Pan już stał się ciałem i w tajemnicy zstąpił pomiędzy ludzi?

Pan Jezus, wcielenie, Ewangelia, Bóg Wszechmogący, Filmy chrześcijańskie, Kościół Boga Wszechmogącego, Błyskawica ze Wschodu, KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie,

Lin Bo'en : Pan dał nam obietnicę, że przybędzie ponownie, by zabrać nas do królestwa niebieskiego. A wy twierdzicie, że Bóg już stał się ciałem, by dokonać dzieła osądzania w dniach ostatecznych? Biblia jasno przepowiada, że Pan zstąpi z mocą i w wielkiej chwale, na obłokach. A wy mówicie coś innego – że Pan już stał się ciałem i w tajemnicy zstąpił pomiędzy ludzi.

5.15.2019

Oto sposób w jaki powróci Pan!


Pan Jezus złożył nam kiedyś taką obietnicę: „A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, żebyście, gdzie ja jestem, i wy byli”. (Ew. Jana 14:3). Kiedy powróci, natychmiast zabierze nas do królestwa niebieskiego. To była naszą największą nadzieją, przez wszystkie lata wyznawania wiary. Ale wersety o powrocie Pana, można podzielić na dwa rodzaje. Jeden rodzaj to te, o przyjściu Pana wśród obłoków, czego świadkami będą wszyscy. Inne mówią, że przyjdzie niczym złodziej, w jaki sposób mamy go wyczekiwać, aby móc go powitać? Pytanie to dręczyło mnie od dłuższego czasu, przeczytałam wiele książek o wartościach duchowych, i szukałam wielu pastorów, ale nie mam jeszcze dokładnej odpowiedzi. Później przyjąłam dzieło Boga w dniach ostatecznych i doświadczyłam Jego słów. Zrozumiałam , że tajemnica przyjścia Pana. Jeśli masz taki sam problem jak ja, teraz obejrzyj „Wcielenie: Odkrycie tajemnicy (Część pierwsza)”

Bóg jest Miłością, Pan Jezus, wcielenie, Bóg Wszechmogący, Kościół Boga Wszechmogącego, Błyskawica ze Wschodu, KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie,
 Bóg jest miłością
Bóg Wszechmogący mówi: „Chociaż Jezus wykonał wiele pracy wśród ludzi, jedynie wypełnił dzieło odkupienia całej ludzkości i stał się ofiarą za grzech człowieka, ale nie wyzwolił go od całego zepsucia.

5.13.2019

„Czy znasz znaczenie Bożego imienia?” Kościół Boga Wszechmogącego

„Niektórzy mówią, że imię Boga się nie zmienia, więc dlaczego imię Jahwe stało się imieniem Jezusa? Zostało przepowiedziane przyjście Mesjasza, dlaczego więc przyszedł człowiek o imieniu Jezus?” (Słowo ukazuje się w ciele). Czy wiesz, dlaczego imię Boga się zmienia? Czy znasz znaczenie Bożego imienia?


Rozdział 2 Musisz znać prawdy o imionach Boga



1.Dlaczego Bóg przyjmuje imiona i czy jedno imię może reprezentować całokształt Boga?

5.11.2019

Ewangelia na dziś „Skąd pewność, że Bóg Wszechmogący jest Bogiem wcielonym?”

Ewangelia na dziś, Bóg Wszechmogący, wcielenie, zbawienia, Filmy chrześcijańskie, KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie,


Ewangelia na dziś „Skąd pewność, że Bóg Wszechmogący jest Bogiem wcielonym?”


Zheng Song'en: Skąd pewność, że Bóg Wszechmogący jest Bogiem wcielonym? Musimy to pilnie zrozumieć. 

Congregation: Tak, ma rację!

Co-worker Ai: Naprawdę nie rozumiemy tego, wyjaśnijcie nam to. 

Congregation: Tak, wyjaśnijcie.

„Prawdziwe powody potępiania i negowania Chrystusa przez Komunistyczną Partię Chin” Kościół Boga Wszechmogącego


Błyskawica ze Wschodu, Bóg Wszechmogący, chrześcijańskie, Ducha Świętego, Kościół Boga Wszechmogącego, KSIĄŻKI, Książki o wejściu w życie, Pan Jezus, słowa Bożego,
Zheng Weiguo: Twierdzisz, że Jezus i Bóg Wszechmogący to Chrystus, jeden jest pierwszym, a drugi ostatnim Chrystusem. KPCh nie zgadza się z tym. W Międzynarodówce śpiewają, żeby nie „wyglądać zmiłowania z wyroków bożych”. A ty dajesz świadectwo nadejścia Chrystusa Zbawiciela. Jak KPCh może cię nie potępić?

3.25.2019

Mój Bóg jest miłością „Słowa Boga mnie przebudziły”

 

Słowo Boże, Mój Bóg jest miłością , Błyskawica ze wschodu, Kościół Boga Wszechmogącego, Bóg Wszechmogący ,

Mój Bóg jest miłościąSłowa Boga mnie przebudziły

Autorstwa Miao Xiao, Prowincja Shandong

Kiedyś zawsze myślałam, że słowa Boga „marionetką oraz zdrajcą, który ucieka przed wielkim, białym tronem” odnoszą się do tych, którzy akceptują Boże dzieło w dniach ostatecznych, ale potem się wycofują. Dla mnie byli to wszyscy ludzie, którzy nie byli skłonni znosić bólu towarzyszącego sądowi i karceniu.

3.10.2019

świadectwo życia „Tajemnica, którą trzymam głęboko w moim sercu”

świadectwo życia „Tajemnica, którą trzymam głęboko w moim sercu”

Autorstwa Wuzhi, Prowincja Szantung


Wiosną 2006 roku zostałem pozbawiony stanowiska przywódcy i odesłany do domu, ponieważ uznano mnie za „człowieka pozbawionego własnego zdania” i stwierdzono, że przeszkadzam w pracy kościoła i zakłócam ją.